piątek, 1 listopada 2013

  Zrobiłam sobie bardzo długą przerwę w pisaniu tego bloga. Już zdążyłam go usunąć i przywrócić. Trochę mi się żal zrobiło tej mojej całej pracy w pisaniu, więc nie chciałam marnować tego co zaczęłam.

  Zapraszam również na mój drugi blog, w którym będę zamieszczać różne pomysły na temat wszystkiego, a oto link do niego: http://wszystkoiniczarazem.blogspot.com/ ZAPRASZAM

wtorek, 27 sierpnia 2013

SZESZJA

Zgadza się, nowa sesja! Zdjęcia były wykonane w różnych terminach. Chciałam je po prostu pozbierać i wszystkie na raz wrzucić.
 
 
 
 
piesioooo! to jeden z dwóch piesków, które były u babci. ten był taki czarno-blond.
 
 
jagooody! dziadek zerwał je dla nas w lesie. na zdjęciu wygląda jak ich było mało, ale gałązek z jagodami było o wiele więcej.

 
zaskakująco dziwne jest to, że z tylu gałązek było tylko tyle jagód.

 
niestety tylko tyle mogłam uchwycić tego zalewu, bo nie wiedziałam gdzie był mój telefon (okazało się, że zostawiłam go w samochodzie. musiał wypaść z kieszeni)

 
a to takie drugie zdjęcie, może trochę więcej widać
 

 
u babci w ogródku jakimś dziwnym trafem zasiały się lilie. bardzo ładnie wyglądały, a babcia sama nie wiedziała skąd one się tam wzięły skoro ich nie siała, a nigdzie indziej też nie miała podobnych kwiatów.

 
wianek, ale strasznie niewyraźnie go widać i trochę już się ususzył. mój błąd mogłam zrobić zdjęcie od razu gdy go z siostrą zrobiłyśmy, a nie 3-4 dni później.


a to są zdjęcia tego zalewu. niestety nie ja je wykonałam tylko zostały wzięte z internetu.
 


musiałam to dodać. hahah! oglądałam z przyjaciółką trudne sprawy i nagle te taki didaskalia jakby były to kobieta mówiła, a był napis o mężczyźnie. załamało mnie to :P a ten czarny pasek, to był od nagrywarki, więc to nie w tym rzecz.
 
 
 
I TO TYLE! NIE BYŁO TYCH ZDJĘĆ ZA DUŻO, BO WYBRAŁAM NAJCIEKAWSZE I TE 'NAJŁADNIEJSZE'.

niedziela, 25 sierpnia 2013

Długa przerwa

Dawno nie pisałam. Chyba ostatni post ukazał się jakoś w lipcu, ale wczoraj zaktualizowałam mój blog i zmieniłam tło i czcionkę. Niestety mogłam nie obiecywać sesji w basenie, bo niestety nie zdążyłam jej zrobić. Bardzo mi przykro. Basen już mam złożony, więc i przyszłym czasie nie mogłabym tego wykonać.
W wakacje za dużo u mnie się nie działo. Byłam u babci, na całkiem długo, na wsi. Tam to tylko takie wiejskie roboty, np.: baliki, czyli znoszenie ich w kupki, a później wrzucanie ich na zbierkę, a na końcu wujek wjeżdża nią do stodoły gdzie baliki są wyrzucane i układane tak ładnie, ale nie wiem z cym to porównać. tak kostka na kostce w rządkach. ja oczywiście musiałam spaść z najwyżej ustawionego balika na saaaam dół, ale na szczęście mi się nic nie stało, bo spadłam na baliki. A jak to się stało? wujek rzucał tak mocno wszystkie baliki do góry, bo ja z bratem tam staliśmy i je układaliśmy... i wujek trafił we mnie tym balikiem. Wiem, że to głupio brzmi, ale to prawda xd
Ale było zabawnie.  Później skakaliśmy tak dla zabawy z tych najwyżej położonych balików.

W najbliższych dniach miała przyjechać moja siostra cioteczna (chyba w tym roku 21 lat) ze swoim chłopakiem, koleżanką i bratem chłopaka. Było zabawnie. Raz pojechaliśmy na Sielpie, może ktoś z Was słyszał. Spędziliśmy chyba tam ok. 8-9 godz. Koleżanka mojej siostry nie chciała się kąpać, dlatego siedziała w cieniu i czytała książkę, ale chociaż mieliśmy kogoś kto pilnował rzeczy :D Wynajęliśmy na godzinę rowerek i kajak, ja i siostra, i brat cioteczny i brat chłopaka byliśmy na rowerze, ale tylko przez ok. 30 min, a chłopak siostry i mój brat (rodzony) na kajaku. Po ok. 30 min zamieniliśmy się i ja z siostrą na kajaku, a chłopaki na rowerku. Prawie byśmy się parę razy wywaliły, ale to nic, było fajnie.
Ale dziwne było, że nie dali mi i siostrze kapoków, dlatego przy wymianie oni dali nam kapoki. Na początku nie potrafiłyśmy okiełznać tego kajaku i z tego jakby portu kierowałyśmy się prosto na plaże i nie potrafiłyśmy zawrócić i jakaś kobieta nas popchnęła xd ale wstyyyd :P
ale później już dawałyśmy sobie spokojnie radę. Pod koniec gdy płynęłyśmy już oddać kajak, bo czas na pływanie się skończył musiałyśmy krzyczeć do ludzi, żeby się przesuwali, bo my jako amatorki w tej dziedzinie nie potrafiłyśmy tak manewrować, żeby nie wpłynąć w tych ludzi. Ale niestety jeden gościu się nie chciał przesunąć albo po prostu nie usłyszał, bo się zanurzał wpłynęłyśmy w niego, ale nic mu się nie stało. Zaczął się śmiać i spytał 'Co wy?'.
Po plaży poszliśmy już wszyscy coś zjeść i wypić. Wszyscy kupiliśmy takie fajne 'szejki'. Były dobre, ale po roztopieniu się lodu to była sama kolorowa woda, która już nie była taka fajna.

No i tyle. Za tydzień już szkoła, na razie spędzam czas z moją koleżanką z sąsiedztwa. Jeździmy na rolkach i nic ciekawego.

Bardzo mi się spodobał ten serial co leci na chyba Disney Channel- Violetta. Nie oglądam ogólnie takich rzeczy, ale kiedyś leciał i mi się po prostu spodobało.

Dzięki, jeżeli ktoś przeczytał i możecie komentować jak Wy spędziliście wakacje. Może chcecie się pochwalić? :P

wtorek, 9 lipca 2013

HuHuHuHu

XD w ostatnim poście pisałam, że w zeszłą niedzielę nic nie będę robić. Niestety mój fart daj się we znaki :D Wieczorem mama zaproponowała, że pojedziemy na festyn niedaleko, a jak chcę to mogę jechać do koleżanki, która mieszka w właśnie w tej miejscowości gdzie festyn. Ja po zadzwonieniu do Asi się zaczynam pakować... no tak jakby że do małej torebeczki: kasa, telefon itp. I dzwoni do mnie właśnie koleżanka  i mówi, że skoro mama ma mnie odebrać jakoś około 23, to czemu nie mogę u niej na noc zostać, a mama mogłaby już po mnie nie zajeżdżać. Zgodziła się moja mama i ja. I tak spędziłam caaałą niedzielę i wieczór soboty, bo w niedzielę mama odebrała mnie jakoś o 17, więc cały dzień spędziłam u Asi.

 

JAK JA KOCHAM WAKACJE...

no ale czasami troszkę nudno.

sobota, 6 lipca 2013

Jak tam u Was?

Wakacje to taki czas, w którym możemy trochę odpocząć od tej całej szkoły. Mi osobiście bardzo podobał się ten tydzień, choć jeszcze się nie zakończył. Jeszcze niedziela.
 W poniedziałek przyjechał do nas mój brat cioteczny  i został do czwartku.
 We wtorek przyjechała moja siostra cioteczna i została do czwartku.
 W piątek o godzinie 11:20 spotkałam się w wybranym miejscu z moją koleżanką - Jagodą. Wybrałyśmy się na rowery, a po za tym rowery były naszym głównym zajęciem wciągu naszego spotkania. Pojechałyśmy na lody, do parku itp. Później za to kąpałyśmy się w basenie u mnie. Spędziłyśmy tam chyba z jakieś 2 godziny. Po basenie przyjechał nasz kolega i sąsiadka (10 lat), i razem pojechaliśmy znów do parku i na lody.
 Dzisiaj, czyli w sobote umówiłam się z moją koleżanką- Alą, na też takie spotkanie. Jechałam do niej rowerem. Grałyśmy na play station 3, poszłyśmy nad staw, byłyśmy na lodach, nudziłyśmy się, jadłyśmy spaghetti itp. a no i pojechałyśmy do mnie jakoś około godziny 13, oczywiście na basen. Było ekstra!
 A jutro czyli w niedzielę nic nie planuję. Będę się wylegiwać pupą do góry na kanapie i oglądać telewizje lub grać na kompie. Nie mam żadnego jutro zajęcia.

 A jak w temacie: co u Was? Pochwalcie się jak Wy spędzacie pierwsze tygodnie wakacji! Odpowiedzi piszcie w komentarzach.


PRZYBYSZE Z POLSKI PROSZĘ PISAĆ KOMENTARZE xd

niedziela, 30 czerwca 2013

Sesja

Już wkrótce pojawi się kolejna sesja! Taka troszkę wakacyjna ^^ Mogę już zagwarantować, że pare zdjęć będzie w basenie, no ale oczywiście nie będę ukazywać całej mnie XD

sobota, 29 czerwca 2013

WAKACJE

     Zgadza się! Już są, a właściwie zaczęły się już wczoraj ;)
     Miałam początek wakacji całkiem udany, gdyż przyjaciółka zaprosiła mnie na swoje 'mini-party'. Zaprosiła również jeszcze jedną koleżankę-Asię. W sumie byłyśmy tylko cztery, bo ja, Zuzia, Asia i Ania- czyli siostra rodzona Zuzi, która chodzi do zerówki (a po wakacjach do pierwszej klasy). 'Imprezka' zaczynała się ok.11:30, bo chciałyśmy żeby było jak największe słońce, gdyż miałyśmy w planach kąpanie się w basenie. Na początku mama Zuzi niestety nie zgadzała się na kąpiel, gdyż uważała, że pogoda sprawia tylko taki pozór ciepłej, a na serio było ok, 15-16 stopni Celsjusza, a woda była za zimna, chociaż miała temperaturę 21-22 stopnie Celsjusza. Ale miała również trochę racji, bo słońce od czasu do czasu zachodziło i robiło się nieco chłodno.
     Ale dobrze, że później się zgodziła i weszłyśmy do basenu, ale niestety nie wszystkie, gdyż mała Ania nie mogła się kąpać, bo jak dla mniej jej mama uważała, że temperatura jest nieodpowiednia. No ale za drugim razem już kąpałyśmy się w czwórkę.
     W czasie pobytu na 'imprezce' Zuzia puściła muzykę z iPod'a i grałyśmy w Monopoly i w jakąś gre przyrodniczą XD, jadłyśmy popcorn, chipsy solone itp., a no i się jeszcze opalałyśmy w międzyczasie i byłyśmy w sklepie po lody. No to chyba tyle.
    Mogę podsumować, że spotkanko było bardzo przyjemne i miłe.


_______________________________________________________
    
     W wakacje jadę jeszcze do babci do województwa świętokrzyskiego. Bardzo lubię tam jeździć z mamą i bratem. A po za tym zostaję w domu.

czwartek, 27 czerwca 2013

 Jeszcze tylko jeden dzień, ale to już tylko uroczyste zakończenie roku. My mamy je o 11, ale wcześniej zawsze chodzimy do Kościoła, a od razu po idziemy prosto do szkoły. Jeżeli ktoś chce to może oczywiście wracać autem, ale już wtedy nie ma takiej satysfakcji XD W końcu nie ma to jak wracanie w grupce swoich 'ziomali' hahaha
 Wtedy zbieramy się wszyscy w swoich salach i czekamy, aż wychowawca przyjdzie. Razem z nim schodzimy do sali gimnastycznej. Tam pani dyrektor i vice-dyrektor ogłaszają i wprowadzają nas w taki klimat. 
 W tym roku odbędzie się, z resztą tak jak w każdym, ale teraz nasza kolej, przedstawienie na zakończenie 6 klasy. Ja mówię tylko krótki wierszyk o informatyce: informatyka to nowoczesna technika........ i coś tam dalej. Mogę się pochwalić, że w końcu wywalczyła pasek (średnia to 4.82)
i mam 100% frekwencję :D Chodziłam od 1 września aż do końca. Nie opuściłam żadnego dnia. Cieszę się z tego, bo się na to uparłam i to osiągnęłam (: Oczywiście jeszcze dostanę list gratulacyjny dla mamy. Znaczy jak dla mamy to nie dla mnie :D

 A wy jakie macie średnie? W komentarzu można się pochwalić :)

wtorek, 18 czerwca 2013

1000

Dziękuje Wam za taką dużą liczbę wyświetleń! Nie wiem co mogę jeszcze napisać w podziękowaniach, ale mam nadzieję, że wystarczy DZIĘKUJE!

sobota, 15 czerwca 2013

NOWA SESJA JUŻ JEST

Tak, dokładnie. Zrobiłam dzisiaj i wcześniej zdjęcia i je dzisiaj przedstawię. 

 Nieboo
 Dziwne niebo XD Ono tak tu nie wygląda, ale było takie różowo-błękitno-beżowe!
   Maaaaaki <3
  Słońce :D
 Po lewej drzewa, po prawej niebo, a w środku nieeebo
 Nie ma to jak rolki <3
 Chyba pszenica XD
  Moja wiejska droga ;)
   Drzewa na trawie koło pola
 Brzoza na moim podwórku. Nie mogłam sfotografować jej całej, bo jest za duża :)
Słooooneeeeczkooo!