piątek, 7 czerwca 2013

Pierwszy rodział pierwszego odpowiadania

I
     Ostatnio mi się nie powodzi w szkole i w życiu osobistym. Każdy zadaje mi pytanie "co ty chcesz, Nicole?", jakby mieli mnie dość. Zresztą... i tak też się czuję. Myślę, że jestem nie potrzebna i wszystko w tym stylu... Kiedyś byłam otwartą szesnastolatką, którą wszyscy lubią i nic do niej nie mają, a teraz wszystko, ale to wszystko się skończyło i zmieniło! Jestem znielubioną "koleżanką", którą wszyscy traktują jakby jej nie znali. Jestem taka samotna... i przy tym smutna. na przerwach zawsze na ławce siedzę sama z głową zwróconą ku podłodze. Kiedyś uczyłam się bardzo dobrze, nie miałam problemów ze zdrowiem, a teraz z każdą sekundą, minutą, godziną, dniem, tygodniem, miesiącem mój stan się pogarsza. Strasznie się boje, że może to być bardzo groźne, Często doskwierają m bóle głowy, brzucha i strasznie bolą mnie też kolana. Czasami jest to tak uciążliwe, że prawie nie mogę chodzić, a nawet jak już staje na nogi od razu upadam, bo nie mam siły. Nogi całkowicie odmawiają mi posłuszeństwa! Niestety nie mogę się poradzić taty, który jest pielęgniarzem w szkole, bo wyjechał do Holandii, gdyż przyjęli go do tamtejszej szkoły. A moja "mama", a tak na serio macocha, przestała się mną kompletnie interesować po wyjeździe taty. Strasznie mi go brakuje. Matka jest dla mnie tylko miła jak tatuś jest w domu, bo chce, żeby kupował jej różne fajne ubrania. Za to w zamian musi być ktoś kogo zaniedbuje, jestem tą osobą ja. Niestety. Ta kobieta ma całe dwie szafy ubrań, ja za to mam tylko dwie żółte już za małe bluzki, trzy pary skarpetek, jedne czarne bardzo obcisłe spodnie, jeden stanik i dwie pary majtek. To jest szafa piętnastoletniej dziewczyny. Wyobraźcie sobie jak muszę mnie traktować w szkole, a mój ojciec jest bogaty i stać go, żeby wybudować pięćdziesięciopiętrowy budynek, a nie stać go na wyposażenie półki córki. Już nie raz o prosiłam o to, aby wybrał się ze mną na zakupy i kupił mi modne ubrania, ale ciągle jest ta sama gadanina: "Nie mam czasu, później...". Właśnie w tych chwilach czuje się odrzucona.

2 komentarze:

  1. będzie dokończenie? :) wszytsko spoko, ale tak się słabo skończyło xd zgaduję, że ma anoreksję..? ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. nie ma anoreksji, bo to będą takie rozdziały

    OdpowiedzUsuń